wtorek, 19 listopada 2013

Prolog

24 kwietnia 2009 rok
Nigdy ich nie poznałam. Nigdy nie widziałam. Nie wiem czy mnie kochali czy nie. Nie wiem też czy nadal żyją. Po prostu mnie zostawali. Z przymusu czy własnej woli? To pytanie mogę zadawać sobie wiecznie, ale nigdy nie uzyskam odpowiedzi. Wiedziałam, że jestem skazana na taki los, dlatego z dnia na dzień pogodziłam się z tym. Od urodzenia mieszkam w domu dziecka w Doncaster. Wychowywana w starym, szarym budynku, co dzień wyglądałam za okno czekając na lepsze jutro. Gdy tylko nauczono mnie pisać i czytać, założyłam pamiętnik. Nazywałam go też czasem dziennikiem wspomnień. Zapisywałam praktycznie wszystko co wydarzyło się owego dnia. Co było dla mnie ważne. Co czułam. Czego pragnęłam.
Żyłam ze świadomością Tu zostanę, tu będę. Nikt mnie nie weźmie. Jednak ktoś tam na górze się do mnie uśmiechnął. Zyskałam dom. Dom i ojca.
AnnaSophie zaczyna nowe życie

Taki oto krótki prolog. To ja skyfallgirl, ale nie wiem co mnie podkusiło, aby pisać z innego konta. Naprawdę. Mam nadzieję, że ta historia Was zaciekawi chociaż może wzbudzić różne odczucia w Was. Liczę, że wyrazicie swoją opinię. Alicja :)

5 komentarzy:

  1. Wow *u* Coś mi się zdaje, że to będzie w formie pamiętnika, ale nie wiem : D Czekam na 1 rozdział i życzę weny : ***

    OdpowiedzUsuń
  2. No fajne... wciągające.. zobaczymy jak ci dalej pójdzie na razie nic więcej nie zdradzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sam prolog już mnie zainteresował i z niecierpliwością czekam na pierwszy rozdział ;d

    OdpowiedzUsuń
  4. Spoko rozdział. Początek ciekawy. Czekam na pierwszy rozdział:)

    OdpowiedzUsuń
  5. super :D czekam na nn - patrysia

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty